środa, 5 października 2016

jak zacząć..

Ty który zaczynasz czytać mojego bloga prawdopodobnie szukasz pomocy.. szukasz ratunku , szukasz chęci.. woli walczenia z paskudztwem jakim jest nerwica.

Kazdego dnia, jak tylko otworzysz oczy dobija Ciebie ten fakt , że ona nadal jest z tobą czyjesz to całym swoim ciałem i duszą, symptony przysłaniają cała radość życia , a codziennosć staje się walką, walką o uśmiech, o dobre samopoczucie o anonimowość..

Pisząc anonimowośc mam na myśli , to w jaki sposob ja staram się każdego dnia ukrywać swoją chorobę, staram się fukncjonować tak aby nikt ( procz mojego chłopaka ) nikt a nikt nie zorientował się, że mam nerwicę..
dlatego? dlatego , że czuje się jak psychiczna dziewczyna która wmawia sobie wszystkie choroby świata, wmawia hmm mało powiedziane ja te choroby czuję, i mam objawy , realne objawy tych chorób.

Męczę się tak samo jak WY.. jedno trzeba pamiętać, nie jesteś SAM, ludzie zmagają się z tą przypadłośćią, często ludzie wrażliwi, zbyt wrażliwi , którzy czują bardziej niż reszta społeczeńśtwa..

Nie radzę sobie z tym, nie jestem twarda , płaczę, popadam w rozpacz prawie każdego dnia, kiedy to obraz kręci się wokoł mnie przy każdej najprostrzej czynnosci..

Nie mam apetytu na jedzenie, nie mam apetytu na życie..

Chciałabym czerpać radość z tego że zyje tak bardzo jak to życie doceniam.. ale nie potrafie, słabo mi..

Będe opisywać tutaj moje codziennie zmagania, codziennie symptony, mozg co rusz wymysla inne..

bede opisywac jak staram się sobie z tym radzic ,, bez leków.. wlasną siłą..

Chciałabym abyśmy wspolnie wyrzucali z siebie tą cała flustracje tutaj, bo wiem , że nie jestem jedyna która przez to samopouczucie przez ten pernamentny strach i uczucie umierania wyzywa się na najblizszej osobie , to jest takie wołanie o pomoc.. ale kto zrozumie człowieka z nerwica ? Nie oszukujmy się tylko osoba która przeżywa to samo..

Kiedy czytasz mój wstep do bloga , zamazują sie Tobie literki? nie martw sie mi również.. a rano mialam rozwolnienie ze stresu spowodowanego niczym.. też tak mam,

pomozmy sobie nawzajem..